Grudzień w ogrodzie

Większość prac powinna być już zakończona a rośliny przygotowane do zimy. Grunt trwale zamarza i okresowo może utrzymywać się pokrywa śnieżna. W grudniu z reguły zapominamy o ogrodach a nasze myśli wędrują ku Świętom Bożego Narodzenia. Choć, jak przeczytacie poniżej, dla największych zapaleńców znajdzie się sporo pracy w ogrodzie! A warto zaglądać do ogrodu gdyż mogą go ozdabiać oszronione lub ośnieżone korony drzew i krzewów, pięknie przebarwione na czerwono pędy dereni, pozostawione owocostany dzikich róż, berberysów i jarzębiny. W tym miesiącu żegnamy jesień i witamy zimę. I choć największe mrozy dopiero przed nami, na pocieszenie pozostaje fakt, iż od końca miesiąca dni będą już coraz dłuższe!

 

Grudzień w sadzie

Zaglądamy do przechowywanych owoców. Te najbardziej dojrzałe zabieramy do spożycia, a egzemplarze gnijące wyrzucamy. W pomieszczeniu do przechowywania powinna teraz panować temp. minimalnie powyżej 0°C i duża wilgotność powietrza, najlepiej 90%. Pomieszczenie z przechowywanymi owocami warto wietrzyć aby obniżyć zawartość etylenu.

Krzewy winorośli uprawianej w szklarni przycinamy do trzech oczek.

Doglądamy czy wykonane w listopadzie zabezpieczenia przed mrozem i wiatrem nie zostały uszkodzone przez wiatr i deszcze. Jeżeli kopczyki wykonane wokół pni drzew i krzewów zostały rozmyte, usypujemy je ponownie.

Aby zapobiec pękaniu kory i powstawaniu ran zgorzelinowych, już pod koniec grudnia możemy wykonać bielenie pni drzew owocowych. Należy także zabezpieczyć korę drzew przed uszkodzeniami przez gryzonie, zające i sarny. W celu odstraszenia saren zaleca się zawieszać na wysokości 1 m mydełka toaletowe zawinięte w papier.

Niezależnie od podjętych działań zapobiegawczych, trzeba kontrolować stan drzew w sadzie przez całą zimę. Zniszczenia i odarcia kory przez zwierzęta, a także podłużne pęknięcia kory na pniu drzew lub grubszych konarach, zobaczymy gołym okiem. Uszkodzone miejsca warto posmarować maścią ogrodniczą.

Po pierwszych silniejszych przymrozkach (ale przed nastaniem dużego mrozu), możemy pobrać z roślin sadowniczych zrazy do szczepienia. W tym czasie powinniśmy ściąć przede wszystkim pędy czereśni, brzoskwini, moreli i grusz. Pobrane w tym terminie lepiej się przechowają i nie będą uszkadzane przez mrozy. Zrazy gatunków mniej wrażliwych na niskie temperatury - jabłoni, śliw i wiśni - możemy pobrać w późniejszym terminie. Na zrazy ścina się jednoroczne pędy z dobrze wykształconymi pąkami. Zebrane zrazy, po związaniu w pęczki, układamy w dołku z piaskiem, a następnie je przysypujemy. Wilgotny piasek nie sprzyja rozwojowi pleśni, co może zdarzyć się w próchniczej ziemi. Jeżeli zrazy zamierzamy przetrzymać dłużej, powinniśmy w miejscu zakopania narzucić śniegu i trocin. Wówczas niska temperatura utrzyma się nawet do końca kwietnia.

W grudniu możemy też pozyskać sadzonki zdrewniałe z jednorocznych pędów porzeczek i winorośli. Do wiosny przechowujemy je podobnie jak zrazy do szczepienia.

Od następnego miesiąca będzie można rozpocząć cięcie drzew owocowych, dlatego też warto się do tego przygotować i sprawdzić w jakim stanie jest nasz sprzęt do cięcia. Czy noże i sekatory nie są uszkodzone, zardzewiałe i nie wymagają konserwacji lub wymiany na nowe.

Grudzień w ogrodzie warzywnym

Na początku miesiąca należy wykonać ostatnie prace porządkowe na działce. Pamiętaj aby po ich zakończeniu wyczyścić i zakonserwować narzędzia ogrodnicze.

Zagony, na których rosną warzywa ozime, wysiane jesienią na wczesny zbiór (sałata, szpinak, roszponka, cebula zwyczajna, koper) wymagają osłonięcia przed mrozem i wiatrami. Jeżeli zima jest bezśnieżna, warto zastosować okrycie podwójną warstwą zimowej agrowłókniny lub materiałami naturalnymi - liśćmi, słomą lub gałązkami igliwia.

Pietruszka, seler i trybula ogrodowa nie znoszą mrozu. Należy je przenieść do zimnego inspektu, który przykrywamy matą z trzciny.

Systematycznie zbieramy warzywa odporne na niską temperaturę - kapustę brukselską, jarmuż, roszponkę oraz por, pietruszkę i pasternak, które należy wykopać przed zamarznięciem gleby.

Jeżeli jesienią nie zastosowaliśmy nawożenia obornikiem, możemy to zrobić zimą. Rozsypujemy go na zagony cienką warstwą i pozostawiamy do czasu, aż warunki pogodowe pozwolą na wkopanie go w glebę.

Pamiętajmy, iż grubość okrywy śnieżnej ma bardzo duże znaczenie dla głębokości zamarzania gleby. Jeżeli zima jest bezśnieżna, zapobiegajmy zamarzaniu gleby poprzez rozkładanie na jej powierzchni liści lub słomy. Na tak chronionym stanowisku, w przyszłym sezonie będzie można prowadzić uprawy pod tunelami niskimi, założyć inspekt lub rozsadnik.

Jeżeli nie mamy zaufania do "zieleniny" kupowanej w sklepie, można spróbować pędzić niektóre warzywa samodzielnie. W tym celu w skrzynce na oknie warto posadzić korzenie pietruszki i selera (nie mogą być zbyt mocno przycięte z góry), cebulę lub kępy szczypiorku wykopane z ogrodu. Jeśli zapewnimy im wystarczającą ilość światła i wody, szybko wypuszczą zielone listki, które będzie można regularnie skubać do potraw. Szczypiorek najlepiej czuje się właśnie na parapecie i musi być regularnie podlewany (bryła korzeniowa nie może przeschnąć). Pietruszka i seler korzeniowy na zieloną nać można pędzić nawet w widnej piwnicy czy na werandzie zabezpieczonej przed mrozem (najodpowiedniejsza jest temp. ok. 15°C i umiarkowanie wilgotna ziemia).

 

Grudzień w ogrodzie ozdobnym

Warto sprawdzić zimowe okrycia bylin i krzewów. Jeżeli okażą się niewystarczające lub uszkodzone przez wiatr powinniśmy natychmiast je uzupełnić.

Korony drzew i krzewów iglastych warto obwiązać sznurkiem - w ten sposób zabezpieczymy konary i gałęzie przed wyłamaniem pod ciężarem śniegu.

Rabaty, na których posadziliśmy rośliny cebulowe, takie jak tulipany i narcyzy, dobrze jest wyściółkować słomą, gałązkami drzew iglastych lub korą sosnową.

W piwnicy sprawdzamy stan przechowywanych cebul, kłączy i bulw. Te z objawami chorobowymi czy uszkodzeniami przez szkodniki trzeba natychmiast usunąć.

W czasie mrozów wywieśmy przeznaczone dla ptaków kulki tłuszczu zmieszanego z ziarnem. Rudziki lubią płatki owsiane, a kosy gustują w nadpsutych jabłkach. Aby nasza pomoc dotarła do najbardziej potrzebujących ptaków, takich jak sikorki, a także trznadle i dzwońce - konieczne jest przygotowanie odpowiedniego karmnika, w którym zarówno karma jak i korzystające z niej ptaki będą osłonięte przed deszczem i wiatrem. Karmniki można zawieszać wśród gałęzi drzew lub mocować do wysokich podpór (zabezpieczy to ptaki przed atakami kotów). Ptaki zwabione do ogrodu w okresie zimy, wiosną pomogą walczyć ze szkodnikami, np. z mszycami.

Podczas dużych mrozów należy sprawdzać czy w oczku wodnym nie zamarza woda. Jeżeli pojawiła się tafla lodu, należy wyrąbać przerębel. Aby zapobiec zamarzaniu tafli wody warto zastosować styropianowy przerębel, dostępny w różnych wersjach, w zależności od naszych potrzeb.

Wiele osób do usuwania lodu ze ścieżek i chodników używa soli. Jest ona łatwo dostępna i stosunkowo tania. Niestety jest też szkodliwa dla roślin i nie wolno jej używać w ogrodzie. Zamiast soli stosujmy preparaty do usuwania lodu bezpieczne dla roślin.

Kwiaty doniczkowe w grudniu

Krótkie i często pochmurne dni, suche powietrze w naszych mieszkaniach, oraz zbyt wysoka temperatura, mocno doskwierają domowym kwiatom doniczkowym. Krótki dzień o małym natężeniu słonecznym wprowadza rośliny w stan spoczynku. Aby ich pędy nie stały się wiotkie i wyciągnięte, należy rośliny takie jak agapant, kliwia, afelandra, czy skalnica, przenieść do pomieszczenia, w którym temperatura nie przekracza 10-12°C lub doświetlać je świetlówkami. W grudniu pojawiają się pąki na kameliach japońskich. Jeżeli chcemy aby powstały z nich kwiaty, powinniśmy zadbać o to, aby temperatura w pomieszczeniu nie przekraczała 15°C. Roślina powinna być zwrócona do światła zawsze tą samą stroną i często zraszana.

Jeżeli we wrześniu zdecydowaliśmy się na posadzenie w piwnicy tulipanów do pędzenia, to właśnie teraz, po upływie 3 miesięcy, powinny pojawić się około 5-cm kiełki. Przenieś je teraz do widnego pomieszczenia o temp. 18°C. Gdy zakwitną mogą stać się ozdobą świątecznego stołu.

W czasie Bożego Narodzenia, choinkę ciętą, stojącą w ciepłym pokoju dobrze jest codziennie zraszać odrobiną wody, co zapobiegnie szybkiemu wysychaniu i opadaniu igieł. Jeżeli zdecydujemy się na żywe drzewko w pojemniku, to po przechowaniu go w chłodnym i jasnym miejscu oraz systematycznym podlewaniu wodą, wiosną będziemy mogli przenieść je do ogrodu.

Jeżeli chcemy aby poinsecja - Gwiazda Betlejemska zachowała swe walory dekoracyjne jak najdłużej, należy zapewnić jej dużo światła, temperaturę 18-20°C, wysoką wilgotność powietrza i nie narażać jej na przeciągi.

Inne rośliny, jakie mogą stanowić ozdobę wigilijnego stołu, to min. fiołek afrykański (nazywany też sępolią fiołkową) oraz cyklamen perski.

 

Trawnik w grudniu

W tym okresie nie wykonujemy w zasadzie żadnych prac pielęgnacyjnych. Po opadach śniegu unikajmy chodzenia po trawniku, gdyż pod udeptanym, zmrożonym śniegiem z łatwością powstają brunatne plamy zgniłej murawy.

W wypadku gdy na powierzchni trawnika wytworzy się skorupa lodowo-śniegowa, dobrze jest ją rozkruszyć. Jeżeli tego nie zrobimy, zalegający, zbity śnieg sprawi, że wiosną trawnik łatwo zaatakuje pleśń śniegowa.

Jeżeli chcesz wiosną założyć trawnik, a ziemia jeszcze nie zamarzła - warto na stanowisku przeznaczonym pod trawnik przekopać głęboko glebę i pozostawić ją w tzw. ostrej skibie (po przekopaniu nie zagrabiać i nie wyrównywać). Tak pozostawioną glebę zimowe mrozy rozkruszą, rozmiękczą i dotlenią. Pod wpływem mrozu gleba nabierze lepszej struktury i stanie się lepiej przepuszczalna dla wody. Przy okazji wyginie część chwastów. Dzięki temu wiosenne zakładanie trawnika będzie łatwiejsze.